Aktualnie bardzo wiele osób pozostaje w związku partnerem, nie zawierając małżeństwa. Prawnicy nazywają taki związek konkubinatem. To określenie zdaniem niektórych ma wydźwięk pejoratywny i wolą się posługiwać określeniem związku partnerskiego. Jednak w praktyce sądowej w użyciu pozostaje konkubinat. Ja w swoim wpisie używam jednak formy partnerzy zamiast konkubenci.
Konkubinatem nazywamy nieformalny i trwały związek dwojga osób pozostających we wspólnym pożyciu, tak jakby byli małżeństwem chociaż nim nie są, charakteryzujący się istnieniem więzi emocjonalnej, ekonomicznej i fizycznej.
Polskie prawo nie reguluje stosunków prawnych pomiędzy partnerami w takim związku, rodzi to problemy jeżeli partnerzy postanowią zakończyć swój związek. Są to między innymi kwestie rozliczeń finansowych po ustaniu związku i tym problemem zajmę się w tym wpisie.
W polskim prawie brak jest uregulowań co do zasad rozliczeń między partnerami analogicznych jak w przypadku rozliczeń między małżonkami uregulowanymi w kodeksie rodzinnym i opiekuńczym, stąd konieczność poszukiwania innej podstawy prawnej do wystąpienia z roszczeniem. Doktryna oraz judykatura poszukują podstawy prawnej do wspomnianych rozliczeń, przy czym brak jest jednolitego stanowiska w tym zakresie.
Praktyka orzecznicza wykształciła różne sposoby na dokonanie rozliczeń majątkowych konkubinatu, co w świetle faktu, iż każdy wyrok zapada na tle konkretnego stanu faktycznego i w odniesieniu do konkretnego przedmiotu rozliczeń pokazuje na złożoność problemu.
Wśród koncepcji rozliczeń majątkowych konkubentów znajdziemy stanowisko dopuszczające możliwość przeprowadzenia postępowania o zniesienie współwłasności przedmiotów stanowiących majątek wspólny wyrażone przez Sąd Najwyższy już w 1970 roku, a jednak nadal aktualne i aprobowane w nowszym orzecznictwie. Na szczególną uwagę zasługują tezy wspomnianej uchwały Sądu Najwyższego z dnia 30 stycznia 1970 r. (sygn. akt III CZP 62/69) gdzie zaprezentowano pogląd, iż dokonując takich rozliczeń sąd stosuje: co do roszczeń z tytułu nabytych wspólnie, na własność lub w posiadanie, nieruchomości i rzeczy ruchomych, jak również z tytułu nakładów dokonanych na te przedmioty – przepisy o zniesieniu współwłasności, natomiast co do roszczeń z tytułu nakładów dokonanych przez jedną z wymienionych osób w przedmiotach należących do drugiej, a wchodzących w skład wspólnego gospodarstwa – przepisy o bezpodstawnym wzbogaceniu.
Istotne jest wykazanie, że dane składniki majątku zostały nabyte w czasie trwania związku ze środków wspólnych oraz że wolą konkubentów było nabycia tych składników na zasadach współwłasności. W praktyce może to niejednokrotnie nastręczać wiele problemów, bowiem zakupu dokonuje zazwyczaj jeden z konkubentów.
Drugą koncepcją jest stanowisko, wspomniane w wyżej cytowanej uchwały Sądu Najwyższego, iż przepisem, który może zostać zastosowany w niniejszym przypadku jest przepis art. 405 k.c. dotyczący bezpodstawnego wzbogacenia.
W tej kwestii Sąd Najwyższy często się wypowiadał. W wyroku z dnia 16 maja 2000 roku (sygn. akt IV CKN 32/00) wskazując jednak, że możliwość zastosowania w konkretnej sprawie przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu musi poprzedzać analiza, czy w danym przypadku spełnione zostały przesłanki bezpodstawnego wzbogacenia przewidziane w art. 405 Kodeksu cywilnego, a w przypadku odpowiedzi twierdzącej konieczne jest ustalenie wielkości wzbogacenia.
W wyroku Sądu Najwyższego z dnia 6 grudnia 2007 roku (sygn. akt IV CSK 301/07) który przyjął, że przepisy regulujące kwestię bezpodstawnego wzbogacenia nie mogą stanowić uniwersalnej podstawy rozliczenia konkubinatu, to jednak nie można takiego rozwiązania wykluczyć. Zdaniem Sądu Najwyższego przepisy o bezpodstawnym wzbogaceniu znajdą zastosowanie wtedy, gdy „zajdą podstawy faktyczne do uwzględnienia roszczeń ‘wyrównawczych’ (w odróżnieniu od podziałowych), mających zrekompensować uszczerbek powstały w majątku jednego z partnerów, odpowiadający przysporzeniu na rzecz majątku drugiego z byłych członków wspólnoty osobisto-majątkowej.”
Podobnie Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 7 maja 2009 r. wydanego w sprawie (sygn. akt I CSK 27/09) wskazał, iż zasadniczą kwestią dla rozstrzygnięcia sprawy jest określenie podstawy prawnej właściwej dla roszczeń powoda i ocena, czy przyjęty przez Sądy obu instancji art. 405 i nast. k.c., jest tą właściwą podstawą. Zgodnie z utrwalonym stanowiskiem nauki i judykatury przepisy o bezpodstawnym wzbogaceniu należy stosować wtedy, gdy brak innej podstawy prawnej, na jakiej możliwe byłoby przywrócenie równowagi majątkowej, naruszonej bez prawnego uzasadnienia, jak również wtedy, gdy inne środki połączone są z większymi trudnościami (między innymi uzasadnienie uchwały Sądu Najwyższego z dnia 27 kwietnia 1995 r. III CZP 46/95, OSNC 1995/7-8/114).
W szczególności przepisy te mają zastosowanie, gdy brak umownej lub deliktowej podstawy uwzględnienia roszczenia o zwrot nakładów i nie ma też możliwości dokonania rozliczeń na podstawie art. 224-230 k.c. W orzecznictwie Sądu Najwyższego niemal jednolicie przyjmuje się, że do rozliczenia konkubinatu, w tym nakładów dokonanych przez konkubentów na majątek jednego z nich, mają zastosowanie przepisy art. 405 i nast. k.c. chyba że szczególne okoliczności faktyczne sprawy wskazują na istnienie innej podstawy prawnej tych rozliczeń
Na uwagę zasługuje także problem związany z przedawnieniem roszczeń z powyższych tytułów.
Na temat przedawnienia roszczeń o zwrot świadczenia nienależnego powstałych w trakcie trwania konkubinatu wypowiedział się Sąd Apelacyjny w Białymstoku w uzasadnieniu wyroku wydanego w sprawie I ACa 397/18, w którym stwierdził „Sąd Okręgowy odniósł się do podniesionego przez pozwaną zarzutu przedawnienia. Podzielił stanowisko powoda, iż zobowiązanie zwrotu nienależnie spełnionego świadczenia należy do kategorii zobowiązań bezterminowych, a bieg terminu przedawnienia roszczenia wynikającego z tego rodzaju zobowiązania rozpoczyna się w dniu, w którym świadczenie powinno być spełnione, gdyby wierzyciel wezwał dłużnika do wykonania zobowiązania w najwcześniej możliwym terminie (art. 120 § 1 zdanie drugie w zw. z art. 455 KC) i to niezależnie od świadomości uprawnionego co do przysługiwania mu roszczenia.
Najwcześniej możliwym terminem wezwania dłużnika przez wierzyciela do wykonania zobowiązania jest chwila powstania zobowiązania, dłużnik zaś, zgodnie z art. 455 in fine KC, ma spełnić świadczenie niezwłocznie po wezwaniu, dniem rozpoczęcia biegu przedawnienia roszczenia o wierzytelność bezterminową powinien być dzień odległy od daty powstania zobowiązania o okres niezbędny do spełnienia świadczenia, przy założeniu, że dłużnik działałby – uwzględniając całokształt okoliczności rzutujących na wykonanie zobowiązania – bez nieuzasadnionej zwłoki. Dotyczy to roszczenia o zwrot nienależnie spełnionego świadczenia w postaci condictio indebiti i condictio sine causa. Wszystkie nakłady na nieruchomość były czynione w trakcie trwania związku stron i miały służyć im wspólnie i dlatego o ewentualnym wzbogaceniu pozwanej kosztem powoda można mówić dopiero od momentu zakończenia ich relacji, (…) i najwcześniej od tej daty można liczyć bieg terminu przedawnienia. ”
Jak wynika z powyższego bieg przedawnienia biegnie od momentu zakończenia relacji pomiędzy partnerami i zgodnie z art. 118 kc wynosi 6 lat. Jednakże koniec terminu przedawnienia przypada na ostatni dzień roku kalendarzowego.
Bardzo ważne dla osób pozostających w nieformalnym związku jest aby zadbać o swoje sprawy majątkowe na wypadek jego rozpadu.
Istnieje kilka możliwości, które pomogą zabezpieczyć majątek partnerów na wypadek rozstania:
- zawieranie umów wyłącznie w formie pisemnej, przez oboje partnerów; w przypadku zakupu nieruchomości i podpisania umowy w formie aktu notarialnego, oboje zostaną współwłaścicielami, niezależnie od tego, za czyje środki pieniężne została nabyta,
- dokumentowanie wszystkich czynności dotyczących wspólnego majątku, m.in. wyciągów bankowych, rachunków, faktur czy umów,
- w przypadku nabycia wartościowego przedmiotu przez jednego z partnerów warto, aby drugi domagał się przeniesienia na niego współudziału we własności danej rzeczy.
Stosowanie się do powyższych zasad ułatwi przeprowadzenie podziału majątku w przypadku zaistnienia takiej potrzeby w przyszłości.
Wszystkie sprawy związane z dokonaniem rozliczeń majątkowych po ustaniu związku wymagają szczegółowej analizy prawnej, w celu ustalenia właściwej podstawy prawnej do rozliczeń majątkowych oraz przeanalizowania dowodów na podstawie których wywodzimy swoje roszczenia, dlatego zaleca się uzyskanie porady prawnej od prawnika specjalizującego się w tej tematyce.
Twoja wiadomość do mnie
Prześlij wiadomość, a ja skontaktuję się z Tobą w ciągu 24h.